\n„Co tam u Ciumków?” — A... to, co zwykle. Raz wpadł Wszystkożer, dzwoniła prasłowiańska księżniczka, był migdał i nie ma.A poza tym? — A... to, co zwykle. Prababcia zrzuciła Grześka z drzewa, tata s
\nWeronika wraz z dworkiem dziedziczy duży majątek. Jako miastowa nie ma pojęcia o funkcjonowaniu domu. Światło, woda, ogrzewanie, szambo czy komin to dla niej wyzwania. Liczyła na romans z weterynarz